Nowe przygody miłosne i nowe historie uczestników, którzy przybyli do nowej, hiszpańskiej willi, to wszystko czeka widzów 9. edycji programu "Love Island. Wyspa miłości" stacji TV4. W tym sezonie produkcja zdecydowała się na drobną zmianę, którą natychmiast wychwycili internauci.

Reklama

"Love Island. Wyspa miłości" powraca. Widzowie już narzekają

Nowy sezon randkowego reality-show z Karoliną Gilon w roli prowadzącej zrealizowano w rajskiej scenerii hiszpańskiego Costa del Sol. Przez sześć tygodni będziemy śledzić perypetie spragnionych miłości singli i singielek, , którzy wierzą, że na "wyspie miłości" znajdą swoją drugą połówkę.

Rodzące się uczucie, rywalizacja, dramaty i rozterki podgrzewane są przez pojawienie się w programie nowych mieszkańców willi oraz przeparowań, po których osoby bez partnera muszą opuścić program. Do finału przejdą pary, które zdobędą największą sympatię widzów. Na razie jednak widzowie są niezadowoleni. Poszło o… zmianę godziny emisji programu na późniejszą, o czym produkcja "Love Island" poinformowała w mediach społecznościowych niemal w ostatniej chwili.

"04.03.2024, 22:00. Wracamy na Wyspę Miłości! Do zobaczenia o nowej godzinie w TV4" – przeczytali internauci na profilu programu na Instagramie i rozpętała się burza.

"Kto z was będzie oglądał o tej godzinie?; Ale lipa z godziną, 21 była idealna; Dlaczego tak późno?; Dlaczego 22? 21 była w porządku przecież; 21:00 idealna była... 22:00 za późno...; Szkoda że 22:00" - narzekali w komentarzach.