Żaklina Skowrońska w TVP Info zajmowała się głównie obsługą medialna zagranicznych wizyt prezydenta Andrzeja Dudy. Jest także autorką książki "Kadencja w przestworzach", która — jak głosi podtytuł — miała odsłaniać "kulisy prezydenckich podróży".

Reklama

"Ekspertka" od Dudy nie będzie relacjonować wizyty Dudy

W poniedziałek 15 styczni pracownica TVP przekazała w mediach społecznościowych smutne dla siebie wieści. Żaklina Skowrońska poinformowała, że straciła pracę w TVP i nie będzie relacjonować wizyty prezydenta Andrzeja Dudy na Światowym Forum Ekonomicznym, które odbędzie się w dniach 16–18 stycznia.

"Odpowiadając na Państwa pytania — nie będę relacjonować udziału prezydenta Andrzeja Dudy w WEF 24 w Davos. Zastąpiono mnie innym reporterem. Miałam zaszczyt brać udział w 83. zagranicznych wizytach Prezydenta RP. Widzom TVP Info z serca dziękuję za ten czas. Do zobaczenia!" — napisała Żaklina na platformie X (dawny Twitter).

Reklama

W kolejnym wpisie Skowrońska podkreśliła, że przez ostatnie dwa lata "miała zaszczyt" relacjonować ponad 60 wizyt zagranicznych prezydenta RP. "Przez światowe stolice, szczyty NATO po ogarniętą wojną Ukrainę. Momenty zbyt ważne, by o nich nie opowiedzieć". Przy okazji zareklamowała też swoją książkę o prezydenckich podróżach.

Żaklina Skowrońska kończy pracę w TVP. "Nie będziemy tęsknić"

Informacja wywołała mieszane uczucia wśród internautów. Część z nich chwali pracownicę TVP za "rzetelność i profesjonalizm" i nie może uwierzyć, że Żaklina Skowrońska straciła pracę.

"Dziękuję za wszystkie relacje! Dziękuję za profesjonalizm! Jeszcze Polska nie zginęła!" – skomentował poseł PiS o były wiceminister MSWiA Sylwester Tułajew. "Pani Żaklino, jest Pani inteligentną i dobrą dziennikarką! Niech Pani robi swoje, a resztą proszę się nie przejmować. Wszystkiego dobrego; To jest niepojęte. Pani relacjonowała rzeczywistość, co w tym złego? Złe nazwisko, nieodpowiednia wiara czy złe prywatne poglądy? Życzę zdrowia i powodzenia w zapewne nowych zadaniach!" – pisali internauci.

Inni kpią w żywe oczy z "rzetelności" pracownicy TVP, wprost nazywając jej książkę o prezydenckich podróżach "hagiografią".

"Za tą hagiografię na pewno będzie jakaś fucha w Pałacu Dudy; Ciekawe, na ile wycieczek wyśle cię Sakiewicz. Obstawiam Siedlce, Białystok i ewentualnie Hajdúszoboszló; Pa! Nie będziemy tęsknić. Powodzenia na nowej, uczciwej drodze życia; Już wystarczy. Najeździła się Pani wystarczająco za publiczne pieniądze" – komentowali internauci.