W poniedziałek w kuchni "Dzień dobry TVN" dnia gotował Patryk Galewski. Tym razem spotkał się z nieoczekiwaną reakcją.

Kucharz w "Dzień dobry TVN": Musimy zacząć od zabawy jajkami

Poniedziałkowe wydanie "Dzień dobry TVN" prowadzili Marcin Prokop i Dorota Wellman. Ich gościem w kuchni był Patryk Galewski, jeden z podopiecznych ks. Jana Kaczkowskiego. Kucharz zawdzięcza swoją przemianę po kryminalnej przeszłości właśnie znajomości z księdzem, co zostało ukazane w filmie "Johnny".

Reklama

W porannym programie TVN Galewski opowiadał o walentynkowych potrawach. "Naszą pracę w kuchni, ja nie chciałem tego mówić, musimy zacząć od zabawy jajkami" — zaczął.

Za co Dorota Wellman skarciła Patryka Galewskiego?

"Zaczniemy przygotowania od naszego pysznego omletu. Omlecik musi być puszysty, mięciutki, więc białeczka muszą być ubite na sztywno. Marcin, ja dzisiaj dotknę twojego serca. Musimy tylko łóżko znaleźć" - kontynuował.

O dziwo zareagowała na to Dorota Wellman, która przywołała kucharza do porządku.

"Patryś, zatrzymaj się, no galopujesz synek. Robisz omlet z ubijanym białkiem? To bardziej puszyste i delikatne niż całe jajka?" — stwierdziła prowadząca.

"Tak ubijam białka. Omlecik robię na samych białkach" — bronił się kucharz.