Piotr Gąsowski będzie jedną z gwiazd, które pojawią się w 20. edycji programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Aktor zasiądzie w jury. Poza nim powrócą jako uczestnicy m.in. Katarzyna Skrzynecka, Barbara Kurdej-Szatan czy Kacper Kuszewski.

Reklama

Piotr Gąsowski odszedł z programu w ramach solidarności z Katarzyną Skrzynecką. To ją Edward Miszczak zwolnił z show, w którym przez kilka sezonów zasiadała w jury a także wygrała 1. edycję.

Na miejsce Gąsowskiego wskoczył Maciej Rock, który wraz z Maciejem Dowborem prowadził program. Robert Kozyra w rozmowie z Plejadą skomentował roszady w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".

Robert Kozyra o powrocie Katarzyny Skrzyneckiej do "TTBZ": Na jej miejscu…

Reklama

O ile widzowie podeszli do niech z entuzjazmem, o tyle były redaktor naczelny Radia Zet nie krył zaskoczenia decyzją Skrzyneckiej.

Szczerze mówiąc, na jej miejscu ani nie wróciłbym do tego formatu, ani nie wróciłbym do współpracy z osobą, która mnie tak potraktowała. (...) Umówmy się - Kasia Skrzynecka była integralną częścią sukcesu programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" i została z niego wyrzucona - powiedział.

Robert Kozyra krytykuje powrót Piotra Gąsowskiego do "TTBZ". Padły słowa o pieniądzach

Nieco ostrzej wypowiedział się na temat Piotra Gąsowskiego.

Zdziwiło mnie, że wraca Piotr Gąsowski, bo z tego, co pamiętam, odszedł w proteście na to, jak potraktowano Kasię. Ale rozumiem, że rynek pracy dla artystów jest mały, a z czegoś trzeba płacić rachunki - stwierdził.

Dostało się także Edwardowi Miszczakowi. Jego zdaniem jesienna ramówka, która była pierwszą autorstwa Edwarda Miszczaka była mocno nietrafiona.

Reklama

Media zawsze muszą proponować coś nowego, świeżego, tym bardziej że klasyczna telewizja mierzy się z trendem spadkowym i o widza trzeba walczyć bardziej niż kiedykolwiek. Polsat prawdopodobnie nie ma już ambicji wzrostu. Chce jak najmniej stracić, dlatego proponuje sprawdzoną do bólu ramówkę - powiedział.