Tomasz Jakubiak poinformował jesienią 2024 r., że zachorował na rzadką odmianę nowotworu. Rak dwunastnicy okazał się bardzo agresywny. Tomasz Jakubiak walczył o życie i zdrowie, a o wszystkim na bieżąco informował swoich fanów.
Tomasz Jakubiak w 2023 r. zaczął prowadzić razem z Dorotą Szelągowską oraz Michelem Moranem program "MasterChef Nastolatki". Gdy okazało się, że zachorował, nie zatrudniono nowego prowadzącego, miejsce w jury czekało na Tomasza Jakubiaka.
"Widzimy się później"
"Byłeś i będziesz zawsze najlepszej przyjacielem" - napisał Michel Moran pod postem z informacją o śmierci Tomasza Jakubiaka. "Będzie mi trudno bez ciebie!!! Bez twojej radości, uśmiechu!!!" - dodał.
Dorota Szelągowska zamieściła na Instagramie film, na którym są migawki z Tomaszem Jakubiakiem. "Do zo Przekocie, widzimy się później" - napisała. I dodała "Zrobiłeś wszystko".
Pod postem na profilu Tomasza Jakubiaka jest wiele kondolencji i słów wsparcia dla rodziny i wyrazów żalu. "Wyrazy współczucia dla Rodziny. Takich jak Pan Tomek potrzeba na ziemi, ale widać i tam zbyt szybko był potrzebny; Twoje głodomory płaczą. Wieczny odpoczynek...; Kochany Głodomorku… ciesz się teraz jedzeniem na tym drugim świecie!!! I gotuj im tam wszystkim, tak jak nam tu na ziemi! Do zobaczenia!!!; Walczyłeś tak dzielnie do końca. Wszystkie twoje głodomory zapamiętają cie jako wspaniałego człowieka. Wyrazy współczucia dla rodziny; Serce mi pękło...; Serca nasze zostaną głodne. Dziękujemy Mistrzu, Twoje glodomorki" - napisali m.in. fani.
Tomasza Jakubiaka żegna produkcja "MasterChefa"
"Zadzwonił telefon z wiadomością, której się spodziewaliśmy, ale której nie chcieliśmy słyszeć. Najpierw smutek. A potem cisza – długa i hałaśliwa. Kupował serca wszystkich, jakby to były jabłka na Starym Kleparzu. Po prostu przychodził, zagadywał, żartował. I zawsze pamiętał. Urodziny, upodobania, zajawki, imiona dzieci. Mieliśmy wrażenie, że był częścią naszej ekipy od zawsze. Wpatrujemy się w krzesło jurorskie, na którym już nigdy nie usiądzie Tomek. Ta bliska i widoczna nieobecność jest najboleśniejsza, ale jednocześnie wiemy, że Tomek w jakiś sposób zawsze tu będzie. Wszyscy pamiętamy jego wygłupy, przygody, opowieści z podróży i dobre słowa, które miał dla każdego. „Żegnaj” nie przechodzi przez gardło. Mówimy „do zobaczenia”. Gdzieś, kiedyś, jakoś" - napisano na profilu programu.