W całej Polsce pada deszcz. W niektórych rejonach niż genueński Boris przyniósł tak ogromne ulewy, że skala zalań i podtopień jest porównywalna do powodzi z 1997 roku. Najgorzej jest w Głuchołazach a także Lądku-Zdroju i Kłodzku, gdzie zarządzona została przymusowa ewakuacja.

Reklama

Wojciech Bojanowski pokazał jak wyglądała dramatyczna akcja ratunkowa

W sobotę w Kałkowie pod Nysą w województwie opolskim kobieta jadąca samochodem osobowym chciała przejechać zalaną drogę. Niestety jej pojazd się zatrzymał a woda zaczęła zalewać pojazd i blokować możliwość ucieczki.

Na miejscu obecny był Wojciech Bojanowski. Dziennikarz TVN24 pokazał w sieci jak wyglądała akcja ratunkowa. Gdyby akcja ratunkowa trwała o dwie minuty dłużej, Pani Jadwigi nie udałoby się uratować. Kobieta utknęła w samochodzie w czasie, kiedy próbowała przejechać przez most. Wody zaczęło przybywać, najpierw było jej po kolana. W momencie, kiedy strażacy przyszli jej na pomoc na łyżce koparki, woda sięgała jej już po szyję i oddychała tylko dzięki temu, że wcześniej otworzyła w oknie szybę - napisał Bojanowski.