"Pudelek" dostał informacje, że samochód, prowadzony przez Sylwię Peretti wypadł z drogi i "skosił kilka drzew". Historię potwierdza menedżer celebrytki. Na chwilę obecną mogę powiedzieć tylko, że Sylwia przychodzi szereg specjalistycznych badań po wypadku, jakiemu uległa kilka dni temu- mężczyznanie chce jednak podać więcej szczegółów.

Reklama

Syn Sylwii Peretti zginął w lipcu w Krakowie

W połowie lipca w centrum Krakowa zginął syn Sylwii, Patryk Peretti oraz trzech innych mężczyzn. Samochód, który prowadził wypadł z drogi i dachował przy Moście Dębnickim. Według informacji, które ustalili śledczy - przypomina "Pudelek" - kierowca miał 2,3 promila alkoholu i jechał ponad 162 km/h.

Od tego momentu celebrytka, znana z programu "Królowe życia" całkowicie wycofała się z aktywności w mediach. Dopiero ostatnio sporadycznie zaczęła wrzucać wpisy o tęsknocie za swoim jedynym dzieckiem.