Podczas gdy miłośnicy muzyki rozrywkowej we Włoszech kibicują zwyciężczyni z San Remo - Angelinie Mango, reprezentującej kraj na konkursie Eurowizji 2024, do sądu w Rzymie wpłynął "pofestiwalowy" pozewprzeciwko Travolcie.

Reklama

Zarzuty telewizji przeciw Travolcie

Jak podała agencja informacyjna Dire, RAI zarzuca mu złamanie zasad kontraktu, nieuczciwą konkurencję i działania sprzeczne z profesjonalną poprawnością. Tak oceniono zachowanie Travolty, który na scenie festiwalu w San Remo pojawił się w białych sportowych butach jednej z firm. Według publicznego nadawcy reklamował w ten sposób obuwie w czasie wieczoru, oglądanego przez miliony widzów.

Reklama

Od aktora telewizja zażądała zadośćuczynienia poniesionych strat, także - jak zaznaczono - szkód dla jej reputacji. Ponadto jej kierownictwo zawiesiło wypłatę całego honorarium za jego występ, w tym wykonany przed teatrem Ariston taniec "kaczuszki". Prasa uznała go wówczas za jedno z najbardziej żenujących wydarzeń w San Remo.

Wewnętrzne śledztwo telewizji

Reklama

Kierownictwo telewizji poinformowało wcześniej, że w toku wewnętrznego postępowania wyjaśniającego ustalono, że nikt z jej pracowników i współpracowników nie wiedział o zamiarze Travolty , by wystąpić w butach z logo firmy.

W ten sposób postanowił on wykorzystać rozgłos, jaki wywołał jego występ - ocenił dyrektor generalny Roberto Sergio składając wyjaśnienia przed parlamentarną komisją ds. RAI. Jak zaznaczył, ponieważ logo butów jest mało znane, nie zostało ono rozpoznane przez pracowników kontroli przed wejściem aktora na scenę.