Małgorzata Ostrowska-Królikowska to jedna z uczestniczek najnowszej 12. edycji "Tańca z gwiazdami". Aktorka znana głównie z serialu "Klan" występuje w parze z Kamilem Gwarą. Para w pierwszym odcinku show zatańczyła walca angielskiego.
Przed jej występem wyemitowano materiał z prób, na którym nie zabrakło wzruszającego wyznania gwiazdy.
Wzruszające wyznanie Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. Wspomina trudny czas w swoim życiu
Małgorzata Ostrowska-Królikowska opowiedziała na nagraniu, dlaczego w ogóle zdecydowała się na występ w show. Gdy mówiła o tym, z jej oczu polały się łzy. Wcielająca się w postać Grażynki w "Klanie" aktorka wyznała, że ma za sobą bardzo trudny czas.
Ponieważ ostatnie lata dały mi w kość, chcę się bawić - powiedziała zapłakana Ostrowska-Królikowska.
Dodała, że chciałaby odnaleźć odwagę i poczucie pewności siebie oraz bezpieczeństwo. -Będzie na pewno ciężko, ale wszystkim moim bliskim i tym, z którymi pracuję, żyję, to zrobi dobrze. (...) Wejdę w ten nowy etap w życiu tanecznym krokiem - zapowiedziała.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska apeluje do widzów. "Mam przesłanie dla.."
W swoim wystąpieniu zaapelowała także do widzów a właściwie widzek.
Mam przesłanie dla wszystkich babć i kobiet - wchodzę w "60" krokiem tanecznym! -zaapelowała.
Podziękowała także córce za to, że namówiła ją do wzięcia udziału w show.
Trudny czas, o którym wspomniała na nagraniu Małgorzata Ostrowska-Królikowska, to zmagania z chorobą jej męża Pawła Królikowskiego oraz jego śmierć w 2020 roku. Z pewnością to także zawirowania w życiu prywatnym jej syna Antka Królikowskiego, który rozstał się ze swoją żoną Joanną Opozdą.